Szanujmy swoje zdrowie!

Szanujmy swoje zdrowie!
Jak już wiadomo melatonina – hormon odpowiedzialny za nasz sen, powstaje w szyszynce. Znaczącą rolę w jej tworzeniu pełnią sygnały światła i ciemności, w tym natężenie światła determinowane promieniowaniem UVA i UVB Słońca. W związku z tym, że zamknęliśmy się w budynkach, podczas gdy jeszcze kilkaset lat temu proporcje przebywania na zewnątrz w stosunku do czasu spędzonego wewnątrz pomieszczeń był zupełnie odwrotny, genetycznie zaprogramowany poziom melatoniny uległ zachwianiu. Musimy zdawać sobie sprawę, że światło sztuczne posiada pasma, a na syntezę melatoniny w szyszynce oddziałuje kolor niebieski. Natężenie całości spektrum światła, w tym niebieskiego, różni się w skali całego dnia. Rano światło stopniowo zwiększa swoje natężenie, a wieczorem stopniowo zmniejsza. Około dwóch godzin po zapadnięciu zmroku sygnał w syntezie melatoniny daje znak układowi nerwowemu, w tym do naszego mózgu, że jest już noc i pora spać. Cały układ nerwowy właśnie poprzez stopniowe wygaszanie pasma światła niebieskiego otrzymuje klarowny sygnał do przejścia w pierwszą fazę snu. Głównym problemem naszej cywilizacji są monitory komputerów, telefonów, tabletów i innych urządzeń, które emitują takie światło w paśmie niebieskim. Często przed snem włączamy komputery, sprawdzamy pocztę, rozmawiamy ze znajomymi za pomocą platform społecznościowych lub po prostu zabijamy czas ciekawymi informacjami w sieci. Dla naszego mózgu jest to niestety jasna informacja, że dzień jeszcze trwa. O ile oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby unikanie tych sytuacji, to zapewne wielu z nas nie wyobraża sobie utraty dłuższych chwil przed ekranem przed senem. Na pomoc w tej sytuacji może przyjść odpowiednie oprogramowanie zainstalowane na naszych komputerach. Istnieje darmowy program komputerowy, który nazyw się „f.lux”. Program komunikuje się z zegarem naszego komputera, czy laptopa i w zależności od pory roku godzinę przed zmrokiem wycina z ekranu komputera niebieskie pasmo światła. Zatem mimo korzystania z monitora, nie wprowadzamy w błąd naszego mózgu, który światło niebieskie odczytuje jako dzień, a co za tym idzie, organizm przygotowuje się bez zakłóceń do snu. Nawet jeśli wyłączymy monitor kilka minut przed snem, będziemy na niego gotowi a co najważniejsze, nasz mózg także. Bez tego mózg potrzebowałby dwóch godzin, aby wygenerować, że czas na sen. W ten oto sposób unikamy zachwiań w syntezie melatoniny oraz wszelkich negatywnych skutków zdrowotnych wynikających z niedostatecznej jakości oraz ilości snu.
Życzę zdrowia

Psycholog szkolny

A. Ćwiek

Zobacz również...

Skip to content